DLACZEGO SUCHA KARMA, NIE JEST KORZYSTNYM KIERUNKIEM

ŻYWIENIOWYM DLA TWOJEGO KOTA...

 

koka

Najodpowiedniejszą metodą karmienia kotów wciąż pozostaje dieta surowa, czyli tzw BARF (biologically-appropriate raw food). Polega ona na karmieniu kotów surowym mięsem wraz z wnętrznościami i kośćmi ponieważ w naturze kot, jako drapieżnik, pochłania swoje ofiary w całości. Inaczej mówiąc jest to dieta, która dokładnie naśladuje to, co kot zjadłby na wolności. Przykładem idealnych proporcji żywieniowych w diecie kota jest mysz polna, której skład biochemiczny kształtuje się tak: białko to 50-60%, tłuszcz to 23-35%, a węglowodany to 3-8% w suchej masie. Są to proporcje właściwie nieosiągalne dla innych rodzajów diet (dotyczy to zwłaszcza karm suchych). Niestety komponowanie zbilansowanych receptur jest wymagające i czasochłonne, dlatego nie każdy da się przekonać do obrania tego kierunku żywieniowego.

Łatwiejszą metodą karmienia kotów są gotowe karmy z podziałem na mokre i suche. Są też surowe komercyjne diety reklamowane jako barf, zwykle mrożone lub liofilizowane, aby zminimalizować czynniki chorobotwórcze. O ile karmy mokre nie budzą wątpliwości, pod warunkiem że są na prawdę dobrej jakości i wytwarzane na bazie dobrych jakościowo produktów, o tyle o karmach suchych coraz częściej słychać głosy, że wpływają niekorzystnie na organizm kota i przyczyniają się do wielu poważnych chorób takich jak cukrzyca, choroby układu moczowego, choroby wątroby, czy nadwaga.

Obserwujemy trzy kluczowe - negatywne problemy związane z suchą karmą:

  • zawartość wody jest zbyt niska, czyli układ moczowy jest niedostatecznie filtrowany
  • zawartość węglowodanów jest zbyt wysoka, co ma niebagatelny wpływ na rozwój cukrzycy i nadwagi
  • rodzaj białka - zbyt dużo białek roślinnych o niskiej wartości biologicznej w stosunku do białek pochodzenia zwierzęcego

Mimo wielu starań, producentom wciąż nie udało się nawet zbliżyć parametrami żywieniowymi w karmie suchej do biochemicznego ideału - polnej myszy. Oczywiście są karmy lepsze i gorsze, są te które od czasu do czasu można kotu podać, zwłaszcza jeśli karmimy naprzemiennie z pożywieniem mokrym bądź surowym. Prawdopodobnie nie wpłynie to też negatywnie na zdrowie kota, gdy pozostanie on na suchej diecie przez parę dni np. podczas naszej nieobecności, ale są też takie, które w ogóle nie powinny się znaleźć na półce sklepowej z etykietą "dla kota". I właśnie temu ma służyć nasz "koci ranking", jeśli chodzi o karmy suche - wskazanie tych najlepszych propozycji, które będą jedynie uzupełnieniem, a raczej dodatkiem w kocim jadłospisie.